Co robimy
Istniejemy od 2003 roku. Pomagamy osobom, które często wbrew własnej woli znalazły się w bardzo ciężkim położeniu – chorym, bezdomnym, starym. Ich dramatyczny los zmusił nas do działania w myśl zasady, że "Człowiek dla człowieka jest pierwszą rzeczywistością".
Hospicjum Via Spei, czyli Droga Nadziei, to dom stworzony z myślą o osobach doświadczających nieuleczalnej choroby nowotworowej. Zastosowane w nim rozwiązania, przyjazna atmosfera wnętrz, cicha, spokojna okolica zapewniają jego mieszkańcom najwyższy poziom opieki medycznej, psychologicznej i duchowej. Jednoosobowe i dwuosobowe pokoje umożliwiają przebywanie w gronie najbliższych, a jednocześnie chronią prywatność i intymność pacjentów. Hospicjum Via Spei powstało w oparciu o najlepsze standardy stosowane w placówkach opieki paliatywnej.
Tarnowski Uniwersytet Trzeciego Wieku, otwarty w 2006 roku, znajduje się w centrum Tarnowa, przy Placu Kazimierza 5. Jest miejscem spotkań starszych ludzi, często samotnych, którzy mogą tu rozwijać swoje umiejętności i nawiązywać nowe przyjaźnie i znajomości. Celem Uniwersytetu jest prowadzenie zajęć w formie wykładów, prezentacji, spotkań oraz zajęć aktywizujących uczestników - warsztaty malarskie, informatyczne, ruchowe. Dodatkowym atutem naszego Uniwerstytetu są klub szachowy, klub seniora, kawiarenka i bank czasu.
Fundacja Kromka Chleba prowadzi w Tarnowie blisko dworca PKP łazienkę dla osób bezdomnych, którzy zmęczeni i brudni mogą tu skorzystać z kąpieli, ogolić się, wyprać i wysuszyć rzeczy, jak również otrzymać gorącą herbatę, kawę lub "gorący kubek". Brzmi tak sobie – łazienka. Ale brzmi tak sobie tylko dla tych, którzy mają własną łazienkę. Większość z nas ją ma. Nie trzeba jednak wielkiego wysiłku wyobraźni, żeby zrozumieć, czym jest ciepły prysznic dla kogoś, kto większość życia spędza na ulicy. Z tego dobra od osiemnastu lat korzysta dziennie kilkanaście osób, które mogą nie tylko się umyć, ale także uprać ubrania, posiedzieć w cieple, przeczytać gazetę, wypić gorącą herbatę. Dla nich świat stał się lepszy. Dużo lepszy. Wystarczyła jedna łazienka.
Przez 11 lat Fundacja prowadziła noclegownię dla bezdomnych. Przyjeżdżali prawie ze wszystkich stron kraju, nie tylko z Małopolski – każdego tygodnia kilkadziesiąt osób, kobiet i mężczyzn. Mogli tu spędzić kilka albo kilkanaście nocy w przytulnych, ciepłych pomieszczeniach i wygodnych łóżkach. Dla kogoś, kto boi się zimnych nocy, które trzeba spędzić na dworcowej ławce, to bardzo dużo. Niektórzy z naszych gości mówili jednak, że równie ważna była dla nich myśl, że znaleźli się ludzie, dla których ich los nie jest obojętny.